Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Macie chłopaków? |
Tak |
|
7% |
[ 4 ] |
Nie |
|
77% |
[ 42 ] |
Pfff nie myśle o tym! |
|
14% |
[ 8 ] |
|
Wszystkich Głosów : 54 |
|
Autor |
Wiadomość |
zelka_94
Maniac of forum
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 11399
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: to masz?
|
Wysłany: Sob 17:56, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
bo jestes bez zobowiazan
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mycha_92
Maniac of forum
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 11118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze świata marzeń :] Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:40, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
a nie brakuje Ci czasami wieczorami osoby, która by Cię przytuliła? Tak inaczej niż wszyscy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zozolka
Guru
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 5501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z pudła rezonansowego
|
Wysłany: Sob 21:57, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
hmm... takiej osoby brakuje... i to bardzobardzo... ale znowu tak głupio, jak idziesz gdzieś z koleżankami (np. do klubu), twój chłopak tam jest i czuje się ograniczony przez ciebie... albo ty się czujesz ograniczona przez niego... najlepiej mieć dobrych przyjaciół, nawet kogoś więcej, ale nie chłopaka... ale też czasem chłopak by się przydał...
a co do aguni@666 to się nie zgadzam... nie jesteś brzydka, widziałam twoje zdjęcie i mogę powiedzieć, że już ja brzydsza jestem (a wiem, że nie jest aż tak źle ;p)... i musisz zmienić swoja podejście do sprawy, bo tak nigdy nic nie zdobędziesz
A i zauważyłam jeszcze jedną sytuację... ja jestem inna niż moje kumpele... na tamte to chłopaki się rzucają i wogóle, a do mnie czują jakby respekt... (2 lata temu chodziłam na karate i uwadałam postrach szkoły, teraz tylko jakieś dzieciaki mogłabym na ziemię położyć, a jak się próbowałam bić z jednym chłopakiem, który się mnie 'boi' to ledwo z życiem uszłam)... mnie traktują jak chłopaka... ale niezupełnie... jestem jakby pomiędzy... inna niż dziewczyny, które z każdą ręką chłopaka podniesioną do góry (nie, żeby bili, co najwyżej macają ;p) kładzie się na ziemię, albo boi się, że pociachają się stępionymi nożyczkami, a trochę mniej niż chłopaki, którzy chozdą na piwo, biją się itp... i jakoś dziwnie się tak czuję, bo wiem, że wszyscy (albo przynajmniej większość) mnie lubią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zelka_94
Maniac of forum
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 11399
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: to masz?
|
Wysłany: Sob 23:19, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
mycha_92 napisał: | a nie brakuje Ci czasami wieczorami osoby, która by Cię przytuliła? Tak inaczej niż wszyscy? | buahhaha
Mycha ej no sorry ale czy trzeba z kims chodzic by sie przytulać?
Jak chcesz sie z chłopakiem pocalowac to mówisz ... chocby ze sobą na czas pocałunku a potem nie chodzmy XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agg
P!nk User
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 2894
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z kibla Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:54, 11 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
wiem ze mam glupie podejscie.
a moje przyjaciolki wlasnie nei sa takie barbie i wogole. sa normalne ale sliczne:)
mi rozniez strasznie brakuje tej osoby wieczirem...ACH...
(dodam cos co w sumie nei jest dla nikogo wazne ale dal mnei niesamowicie!!!)
bylam wczoraj w pizzerni z taka ekipa kumpli:D I..... Z NIM<3
byl tez:D
mogalm na niego patrzec taaaak dlugo:D
i tez kilka razy sie tak ''O''....spojrzal:D
jestem taaak w nim zauroczona ze wow!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zozolka
Guru
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 5501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z pudła rezonansowego
|
Wysłany: Nie 12:29, 11 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
to go zdabądź...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agg
P!nk User
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 2894
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z kibla Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:45, 11 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
heh...tak mi glupio:P no bo dziewczyna?.
nie chce sie narzycac...
juz duuuuzo pisalismy kiedys. i to sie skonczylo. a bylo blisko.
wiec po co drugi raz?
bezsesnu:Pwszystko jest bezsesnu...
ATOMOWE CHMURYYYYY:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zozolka
Guru
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 5501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z pudła rezonansowego
|
Wysłany: Nie 12:51, 11 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
nie przesadzaj, jak go kochasz to wszystko ma sens... (ja to potrafię innym radzić, a sama sobie nie daję rady z podobną sytuacją ;p)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agg
P!nk User
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 2894
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z kibla Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:00, 11 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Zozolka napisał: | nie przesadzaj, jak go kochasz to wszystko ma sens... (ja to potrafię innym radzić, a sama sobie nie daję rady z podobną sytuacją ;p) |
ja go nei kocham....To za duze slowo:)
zreszta nie wiem jak to jest.
i ostatnio stwierdzilam ze chyba nikomu nie powiem ''kocham cie''
to zle slowo...
bo w tym wieku te milosci to takie tylko zabawy.
powiem komus ''kocham cie'' bedzie szybkie rozstanie bo przeciez sie z tym kims nie ''ochajtam'' juz:P i to slowo straci urok i wartosc.
takie mam zdanie.
Ja jestem w nim zauroczona:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laura
Guru
Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 5091
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z buszu.
|
Wysłany: Pon 16:51, 12 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja 'jestem zauroczona' w każdym facecie w mojej szkole (no moze nie w każdym...), ale nie mam wobec nich niecnych planów xD
Mi narazie dobrze jest jak jest:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agg
P!nk User
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 2894
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z kibla Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:29, 12 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Laura:) to fajnie:)
Bo ja tez tak mam-ze jest mi dobrze tak jak jest..Bo nie ma problemow takich...
ALE jak mi cos czasami odwali to chce strasznie i czuje sie jak wyrzutek-bo nie mam....a tak nie powinnam myslec-bo to bezsensu.
wogole:P nic nie ma sensu:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mycha_92
Maniac of forum
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 11118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze świata marzeń :] Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:54, 12 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
taaa a najbardziej bez sensu jest to, że wszystko ma sens prawda?
hmmm no wiadomo chyba kazda samotna osoba czuje czasami w mniejszym lub większym stopniu brak tej drugiej osoby. To jasne jak słońce!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agg
P!nk User
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 2894
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z kibla Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:56, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
mycha_92 napisał: | taaa a najbardziej bez sensu jest to, że wszystko ma sens prawda?
hmmm no wiadomo chyba kazda samotna osoba czuje czasami w mniejszym lub większym stopniu brak tej drugiej osoby. To jasne jak słońce! |
nie wiem.... ja narazie nie moge znalezc sensu w moim zyciu.
nie wiem jaki jest moj cel zycia tutaj....
celem jest chyba ten brak celu i sensu.
wiem. to jest prawda... to jasne jak slonce.
ale pogmatwane.
i ja chce byc zdecydowana na jedno albo: NIE CHCIEC MIEC i zyc normalnie bez zmartwien albo: chciec i NORMALNIE szukac i zyc z nim.
a nie ze: nie chce-ale sie czasami oszukuje i to wmawiam.
lub ze znowu chce ale nie mam bo nei ma jak ...
czy mnie ktos rozumie?( ja juz sie sama glubie:()
''chyba zawsze juz tak bezdiemy pogmatwani...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zozolka
Guru
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 5501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z pudła rezonansowego
|
Wysłany: Wto 19:17, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
aguni... ty sama przesadzasz... popatrz na świat optymistycznie, nie histeryzuj i spróbuj znaleźć w sobie zalety...
a ja czasem znajduję więcej zalet w niektórych chłopakach... ale poprostu ich lubię, jak przyjaciół... ja wolę w chłopakach znajdować zalety, a nie wady Tylko, że to mnie wnerwia, jak chłopak, którego kocham (tak, teraz jestem pewna) buja się w mojej przyjaciółce (może ktoś pamięta paulina951 z forum, ale ma tylko 5 postów ;p)... a ona go lubi jak kumpla... ale powiedziała, że jak ją poprosi o chodzenie to się zgodzi... ja jej mówię, że dobrze, bo przecież nie mogę inaczej, skoro oni do siebie pasują, ale to mi tak ciężko przechodzi... właściwie to trochę działam jak sabotażysta, bo czasem jej wmawiam, że skoro go nie kocha to jakby z nim chodziła to działałaby przeciw sobie... a jeszcze najgorsze jest to, że nawet jeśli by się w niej nie bujał, to zawsze jest jeszcze jedna kumpela, która chodziła z nim cały zeszły rok, ale z nim zerwała, bo ją wyzywał... teraz mówi, że to ciota... a ja go kocham i mnie to wnerwia... i nawet jeśli miałabym z nim chodzić (niewykonalne, ale trza mieć nadzieję ) to ona by się pewnie na mnie boczyła... ja już niewiem co robić...
Czyli podsumujmy:
mieć chłopaka - dobrze, nie jesteśmy same, wiemy, że ktoś nas kocha
inni kumple podczas posiadania chłopaka - nie wolno przesadzać, bo byłby zazdrosny
koleżanki/przyjaciółki - podczas posiadania chłopaka paskudny naród
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LegallyBrown
Bee rank
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Venus ;>
|
Wysłany: Wto 19:31, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
a mnie najbardziej wkurza to, ze u mnie nie mozna się w kim zakochac. I we xtu babo nie miej pecha w miłosci ;PP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|