|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Macie chłopaków? |
Tak |
|
7% |
[ 4 ] |
Nie |
|
77% |
[ 42 ] |
Pfff nie myśle o tym! |
|
14% |
[ 8 ] |
|
Wszystkich Głosów : 54 |
|
Autor |
Wiadomość |
LegallyBrown
Bee rank
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Venus ;>
|
Wysłany: Pon 20:42, 10 Wrz 2007 Temat postu: Czy to dobrze, że wolne? |
|
|
Pytanie jest głownie skierowane to tych dziewczyn, które nie mają chłopaków teraz, lub gdy nigdy nie miały.
Jesteście smutne, czy cieszycie się wolnością? Zakochałyście isę nieszczęśliwie, czy wręcz odwrotnie, jesteście adorowane?
Muszę sie przyznać, że nigdy nie miałam chłopaka tak an serio. czasem po prostu siadam i płacze z tego powodu. Nie mam niskiej samooceny, ale czasem przez to myśle sobie, ze jestem najgorszym pasczurem na ziemi, bo nikt nie nie chce.
Może po prostu nie mam kogo pokochać z wzajemnością?
Życie zbyt szybko leci, a ja naprawde chce sie zabawić, chociaz krótkotrwale.
A jak jest z wami?
^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Helen ;]
Zaawansowany
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin ;]
|
Wysłany: Wto 12:30, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
ja miałam, ale nic nigdy z tego nie wyszło w sumie to się cieszę, że nie mam teraz nikogo ;] i tak nikogo wyjątkowego nie poznam teraz, to po co się śpieszyć? ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zozolka
Guru
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 5501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z pudła rezonansowego
|
Wysłany: Wto 13:30, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ja miałam 'chłopaka' ale to był niewypał... to właściwie był jedyny chłopak z nabliższego grona znajomych, który 'zainteresował się' moją osobą... Wtedy znałam go tylko jako "kuzyna mojej qumpeli", on do mnie napisał na GG, że mnie zna, bo jego siostra cioteczna (moja koleżanka) dużo mu o mnie mówiła... Ja go nawet w życiu na oczy wtedy nie widziałam!! Zakochałam się w samym charakterze... Jak go pierwszy raz na oczy zobaczyłam, to myślałam, że dostanę zawału... Gruby, obleśny szczur (wyglądał jak szczur!!), ale wtedy w kółko powtarzałam sobie "wygląd nie jest najważniejszy"... Zdecydowanie lepiej mi się z nim dogadywało na GG niż w realu... Ale on (też się we mnie bujał, wszyscy to widzieli) chyba specjalnie do mnie przyjeżdżał codziennie 'do swoich kuzynów' i codziennie wystawał godzinami pod moim domem... Ja tylko wymyślałam wymówki, żeby nie wychodzić na dwór, ale on po kilkunastu minutach znowu przychodził... W końcu siostra wyglądała przez okno, czy nie ma go w pobliżu i uciekłam z przyjaciółką na dwór... Tylko, że szkoda mi się go zrobiło, jak zobaczyłam, że chodzi sam po osiedlu i gapi sie na mnie i qumpelę... Następnego dnia na GG zostałam jego dziewczyną, to miała być tajemnica... Przez tydzień nie przyjeżdżał, myślałam, że wreszcie będę miała spokój, że będę z nim gadać tylko na GG... Aż wreszcie w najgorszym momencie, jaki można było sobie wyobrazić (akurat byłam u babci, piętro niżej, jadłam obiad) on się pojawił... Ja właśnie miałam wychodzić na konie... A ten nic nie powiedział, tylko mi wręczył jakąś komórkę, mówiąc, że będzie do mnie dzwonił... Przez dłuższy czas tłumaczyłam mu, że nie, a ten się upierał... W końcu wróciłam do domu... Na gg, mimo, że był niedostępny napisałam mu, że z nim zrywam, bo jest kretynem... Po kilku dniach dowiedziałam, że ten palant wymyślił, żeby się pobawić w podchody na komórki... Tylko, że nie pomyślał, że mnie niebędzie, jak oni się będą bawić... On wogóle nie pomyślał... A potem zaczął rozpowiadać wszystkim, że ja z nim chodziłam... NIENAWIDZĘ GO, bo wszyscy ciągle mi to wypominają... A najgorzej było z moją babcią "No, do naszej Zuzinki to jakiś ładny chłopiec tutaj przychodzi"... To było denerwujące...
Właściwie to trochę moja wina, że jestem 'samotna'... Chciałabym mieć chłopaka, ale chcę, żeby to był ktoś, kto mnie zrozumie... Ja jestem za mało otwarta do płci przeciwnej... Nie potrafię zagadać... Właściwie to potrafię, ale tylko na GG... ale jeśli otrzymuję odpowiedź "aha" albo "nom" i to koniec tematu to dziękuję... W mojej okolicy nie ma nikogo, kto by mnie zrozumiał... Znam takiego jednego, który jest fajny, ładny, a na dodatek da się z nim pogadać, ale on mieszka 1,5 godz drogi od Kielc... Poznałam go w wakacje, na obozie... Tylko, że on chyba ma już kogoś... Ja nie mam szczęścia do facetów... Albo trafiam na jakiegoś palanta, albo na nikogo, albo na kogoś, kto mieszka daleko...
Uff... znów się rozgadałam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ada-Brzoskwinka
Heart rank
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 7595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam gdzie wzrok nie sięga... Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:32, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
ja miałam 2 chłopaków i jakoś nam za każdym razem nie wyszło. Teraz jestem sama i zobaczę jeżeli będzie bardzo dobra okazja to może skorzystam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ol@~
Noble rank
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka ;ppp
|
Wysłany: Wto 16:35, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
A ja nie miałam chłopaka...
Czasami mi przykro jak inne dziewczyny się chwalą,
że były na lodach czy w kinie,
Ale wolę mieć mądrego chłopaka za 5 lat
niż głupiego teraz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ann
Administrator
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 5514
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z brzuszka mamusi ;) Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:43, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
ja na serio nie miałam jeszcze nigdy faceta i też czasami mam takie odchyły że z tego powodu mam strasznego doła... dużo razy próbowałam być z kimś ale te osoby nie kochały mnie ze wzajemnością i miałam takie przypadki wiele razy... to bolało... ale jakoś się trzymam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaLa
Angel rank
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 15405
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:27, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
ja mialam chyba z 15 chłopaków i tak naprawde to kochałam dwóch a reszta to bylo zauroczenie;]
ale nie raz sie zakochiwałam bez wzajemnosci i mialam z tego poowdu starsznego doła.. teraz jestem wolna ale chciałabym miec znowu jakiegos fajnego chlopaka;]
nie raz jak bylam wolna to mialam takiego starsznego doła.. bo zakochalam sie w kims bez wzajemnosci i w tym czasie wszyscy 'on chce z toba chodzic','on sie w tobie zabujał' normalnie wysiadałam psychicznie.. nie mogłam byc z kims z kim chciałam byc tylko jacys sie dowalali :/ i raniłam wtedy ich wszystkich.. bosz jaka ja miałam nie raz przez to załamke xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 19:32, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
ja nie miałam chłopaka i nie myślę o tym nawet
ale ostatnio stało się coś, co mnie kompletnie zdołowało
napiszę może o tym jak lekcje odrobię, bo rodzice zaczną się drzeć, ze się nie uczę xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zozolka
Guru
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 5501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z pudła rezonansowego
|
Wysłany: Wto 19:34, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Wg mnie to fajnie jest mieć FAJNEGO chłopaka, ale to takie jakby 'uwiązanie'... np. jedziesz na jakiś obóz, to głupio się czujesz kumplując się z innymi chłopakami, albo jeszcze gorzej jak się zakochasz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaLa
Angel rank
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 15405
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:36, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
ja jak mam chlopaka noramlnie sie koleguje z innymi i w ogole, ja zawsze z chlopakami gadam
a przeciez chyba nie zakochasz sie jak kochasz swojego chlopaka itp =='
a nawet gdyby taki beznadziejny przypadk sie zdazyl to zrywasz i juz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chustka
Freezed rank
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Wto 21:47, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
ja jeszcze nie miałam chłopaka i dość często tez mam dołka przez to, zastanawiam się czemu nikt mnie nie chce, buuu xD przydałby mi się taki jakiś chłopak^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zozolka
Guru
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 5501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z pudła rezonansowego
|
Wysłany: Śro 8:43, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Chustka mamy tego samego problema... xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mycha_92
Maniac of forum
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 11118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze świata marzeń :] Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:58, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
heh ja tesh chłopaka nie mam i czasami mnie denerwuje, ze wszystkie laski dookoła maja chłopaków a ja nie...
Ale wole troche poczekac na kogos naprawde wyjatkowego niż mieć codziennie nowego beznadziejnego chłopaka!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ann
Administrator
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 5514
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z brzuszka mamusi ;) Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:28, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
a ja jak bym z kimś była to już tak naprawdę całą siebie bym oddała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karola
Noble rank
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z konca swiata;]
|
Wysłany: Pią 15:06, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
ja nie miałam chłopaka, chociaż raz się zakochałam nieszczęśliwie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|