Dziennik

mycha_92

28.07.2007 - ja już nie piore!!!!!!
Wstałam rano po nieprzespanej nocy o godzinie 9. Obudził mnie budzik. Rodzice pojechali po jakiś tynk. Uwidział im sie remont :/:/:/ tylko oczywiście ja bede sprzątać :/ <bulwers!> Z samego rana przed śniadaniem wzięłam się za pranie. Zdarłam sobie paluszka Sad

no bo inteligencja Oli jest po prostu szokująca xD zamiast włożyć wszystko do pralki to mi sie zachciało prać ręcznie... zjadłam śniadanko, posprzątałam dokładnie pokoik Smile

rodzece wrócili. Posiedziałam przed kompem troche. Potem mama mnie zawołała na obiad. Pełna siły i energii po grochówce ruszyłam na ciężką misje - sprzątanie mojej szafi z ubraniami. Teraz jest tam błysk! <dumny!> No i nareszcie widze co w niej jest Smile

teraz siedze o tutaj Smile

tak się zastanawiam czy wieczorkiem będzie imprezka z okazji urodzin Natis Smile

czekam az siostra zrobi pizze i czekam bo koleżanka może przyjdzie.
***
Pozdrówki dla wśićkich a w szczególności dla Natis - solenizantki!

stayla_

31.07.07r.
dzisiaj rano, bylam na pizzy, chcialam kupic krem mivea beautyful skin, ale nie znalazlam. potem caly dzionek przesiedzialam tutaj z wami i na blogu Smile

Vensha

Mam ten krem ;P

moniś:)ka

mój dzioOon ^
2 sierpnia 2007
Tak więc spałam sobie na szpitalnym łóżeczku (tak sobie z wygodą było) no i o 6.40 przyszła pielęgniarka, coś mi powiedziała, ale spałam dalej.. Very Happy

Potem przed ósmą miałam badania, obchód był jeszcze i sniadanie. Potem poranna toaleta. Jakąś godzinkę czytałam gazetki i gadałam z Asią - koleżanka z sali. Potem poszłam na pogawędkę z lekarzem, telefon do dom i okazało się, że dziś wychodzę.! Jeszcze jakieś badanka, zdjęcie wenflony, pakowanku i pogaduszki z Asią. Słuchałam sobie mp3 i czytałam ksiązkę. Potem był obiad i bardzo martwiłam się o Asię. Ona trafiła tam z podejrzeniem anokersji i wylewała zupę do umywalki Sad

Ale potem chyba jadła. Za jakiś czas poszłam jeszcze do lekarza i przyjechała po mnie rodzinka:) W domu troche odpoczęłam, przyszła siorka Asia i nagadałysmy sie za wszytskie czasy. Ona w GRecji, ja w spzitalu no i dłuugo sie nie widziałysmy. Posżłysmy na lody, na rowerki, a potem wróciłam do domu i siadałm do kompa:)
;*

zelka_94

co ci bylo moniska?

moniś:)ka

Vensha

02.08.2007r.
Dzień z życia Świniora
Jak zawsze wstałem wcześnie rano, ale jeszcze wszyscy spali. Zaczołem gryźć pręty klatki. Nic to nie dało. Poczekałem do 12:00 gdy moja pani przyszła, spojrzała na mnie i pogładziła po pyszczku. Fajnie było, ale ja chcę jeść!! Zewścieczony z pianą w pysku, jakbym miał jakąś chorobę wściekłych świń ruszyłem na kratki klatki. Gryzłem ile sił w zębach gdy w pewnym momencie przyszła babcia mojej pani i przyniosła mi miskę z dzienno porcją warzywek dla mnie. Od razu dostałem sałate do pyszczka. Po 3 minutach wszystko znikło, a ja byłem głodny! Zacząłem kwiczeć! Nic nie zadziałało. Później wszyscy wyjechali tylko moja pani siedziała w drugim pokoju przy komputerze i słuchała non stop Fall Out Boy gdzie ja już znam wszystkie piosenki na pamięć i mógłbym jej zaśpiewać wszystkie. Pewnie lepiej udałoby mi się to niż wokaliście. Trochę się nudziłem więc poszedłem zjeść troszkę ziarenek. Zjadłem całą miskę. Później skubnąłem troszkę sianka i położyłem się, żeby odpocząć. Po pewnym czasie wrócili i mama mojej pani puściła mnie, żebym pobiegał po łóżku. Latałem, hasalem przez pierwsze 4 minuty. Później to jadłem jabłuszko, które podtykała mi pod ryjek. W pewnej chwili zachciało mi się siku. Usiadłem sobie wygodnie na kolanach mamy mojej pani i się wysikałem. Mama mojej pani, aż podskoczyła, a ja w tym czasie zwiałem. Wstała i chciała mnie złapać, ale ja jej uciekałem. W pewnym momencie ugryzłem ją w palca i zacząłem strzykać zębami. Bo co? Wysikać się nie można? Złapała mnie i włożyła do klatki. A ja ze złością zacząłem gryźć pręty. Zostałem jeszcze wymiziany przez moją panią gdy powoli kładłem się spać, ale czułem się obserwowany..... wyjrzałem zza klatki. To ten cholerny chomik codziennie się na mnie gapi! Siedzi na tej budce i się patrzy! I jak ja mam spać?! Zasnąłem. W pewnej chwili obudził mnie zgrzyt. To chomik jeździł na kołowrotku. Myślałem, że zaraz się do niego przejde, ale dałem sobie spokój. Zwinąłem się w kłębuszek i zasnąłem...

mycha_92

Chustka

no super

zelka_94

3.8.07 bÓÓÓ
Mówię buuu bo nie ma Izy Sad

( Naszcezscie lilia jest ;** Bylam w koszalinie teraz jestem w domu... prztujezdza moja sis.
Nie mialam co pisac wiec pozdrawiam telefonowa LIlie :***

moniś:)ka

3 sierpnia 2007
mój dzionek Razz

No więc pospałam sobie do 10 tej, odpoczęłam po tych badaniach i męczarniach Razz

Zjadłam śniadanko, poleniuchowałam, pogadałam na gg z przyjaciółmi;*, pomagałam troche mamie. Potem rodzice pojechali na zakupy, a ja z bratem siedzieliśmy sobie i głupoty odwalaliśmy. POtem troche przed kompem, na forum oczywiście też Smile

No i wybyłam z domku. Spotkałam się z przyjaciółmi, pogadaliśmy, powygłupialiśmy się, super było Smile

No i odprowadziłam Asię, nagadałyśmy się, bo dawno się nie widziałyśmy:P A potem wróciłam do domku, podlałam kwiatki w ogrodzie i wróciłam do komputera. Ogólnie taki komputerowo - zabawowy dzień. Mogłam wreszcie przestać myśleć o szpitala itp. chociaż inni chcieli, żebym im opowiedziała, ale atmosfera była lux, więc jest ok:P
Pozdro dla Was dziewczynki:*

mycha_92

04.07.2007
Najważniejsza wiadomość mojego dzisiejszego dnia: MOJA PRZYACIÓŁKA ZNÓW WYJECHAŁA DO CIOCI TYM RAZEM AZ NA 2 TYGODNIE!!! Już za nią tęsknie Crying or Very sad

dzisiaj dzień pełen wrażen ale nie mam sił na opisywanie tego wszystkiego :/

Vensha

To jak będzies zmieć to napisz xD

moniś:)ka

mycha, zobaczysz, szybko minie, tylko znajdź sobie jakieś ciekawe zajęcie.. ja już zaczęłam pisać do Ciebie list, ale wyśle w poniedziałek pewnie...;P
mój dzionek:) 4 sierpnia 2007
wstałam dosyć późno jak na mnie i jeszcze w łózku długo leżałam. Potem troche do kompa i zabrałam się za przedsięwzięcie dnia: zrobiłam sama paszteciki nadziewane:) Smile

na taką kolację dla babci i dziadka, bo dziś u nas nocują:* no i potem troche na rowerku, na dworq i przyjechali. uraczyłam ich moimi specjałami, było pyyycha:) potem pomagałam mamie wyszykowac sie na wesele:), zrobiłam rodzicom kilka fotek i pojechali:) przyjechał mój brat cioteczny i zaczęliśmy się wygłupiać, no a teraz jestem tu:P

Vensha

05.08.2007
Właśnie się zaczął new dzień. Ja sobie siedze na forum a tu nikogo nie ma, a lilia ma kare bo jej mama myśli ze jestem pedofilem xD.