Jacy są twoji przyjaciele?

Agnes

wiem, czasami on mnie lepiej rozumie niż kumpela Smile

Ann

tylko pozazdroscic

KaLa

Ann

hehe masz racje i chuba tez tak bedzie...

Agnes

Trzymam kciuki, żeby było dobrze:)

Aneta

Ja mam tylko wirtualnego przyjaciela. A w realu mam dużo kumpli i kumpelek i to mi wystarczy Laughing

Grave

Hm...ja już sie tu wypowiadałam (jako Asiula), ale troche sie pozmieniało od tego czasu.... przyjaciele??? Agnieszkaa jest spokojniejsza ode mnie ale i tak ja kocham, gadamy codziennie przez telefon; Patrycja to kompletna świruska i okropnie za nia tęsknie (ona mieszka w Bydgoszczy a ja w Warszawie); Natalka jest bardzo orginalną osóbką mimo to mamy podobny gust muzyczny i ogólnie; Karolina jest sweet metalówą (jedno nie wyklucza drugiego); Basia jest kochaną głupolką i ma 100000000 dziwnych pomysłów na minutke Very Happy

; Małgosia jest troszke zbyt idealna ale i tak jest super chociaż ostatnio jakby sie na nas obraziła Crying or Very sad

; Mateusz maniak mangi

Laura

Ja typowej przyjaciółki od niedawna nie mam, choć wydaje mi sie ze ONA przyjaciółką nigdy nie była....mam tylko kumpelki i brakuje mi takiej blizszej osoby...

Ann

ja tez takiej na cale zycie chyba nie mam ale za to mam kumpele na cale zycie ;p

Fiolcia

No, więc zaczynam...
Gdy jeszcze chodziłam do podstawówki do kolegowałam się właściwie ze wszystkimi dziewczynami z mojej klasy, tylko niekiedy sie sprzeczałam, ale ja nie umiem się długo na kogoś gniewać, nawet, kiedy chcę Razz

A Teraz, kiedy jestem w gimnazjum, to bardziej docenilam moją najblizszą psiapsiólę z podstawówy, bo spotykamy sie rzadziej...
Pozdroofka for all :*

Magda

A ja właśnie prawie całkowicie stracilam kontakt z jedną z moich przyjaciółek, bo chodzimy do innych szkół Sad

Laura

Ja tak samo...jestesmy "tylko" w innych klasach, ale one mi sie wydają jakieś dziecinne? Jaknbym to ja była dojżała..... Smile

Fiolcia

--> Do Magdy: Tak sie bardzo czesto zdarza. Ja właśnie tego najbardziej sie balam. W klasie mam duzo tych samych osob z podstawowki, a z moja najlepsza psiapsiola sie nadal spotykamy jak dawniej, moze nawet czesciej bo sie nie widzimy...

--> Do Laury: Ja tez podczas wakacji myslalam, ze jak pojde do gima to te dziwczyny co znalam wczesniej beda mi sie wydawac dziecinne i zabawne z tymi wszystkimi ich odruchami tekstami itp. Razz

KaLa

mi na szczescie udalo sie znalezc prawdziwe przyjaciółki i przyjaciół.. i w koncu zaczelam to doceniac, po rozmowie z moim przyjacielem :)wam napewno tez sie uda Smile

Laura

No tak, tylko ja z tymi "dziecinnymi niby" przyjaciółkami juz sie praktycznie nie spotykam, i boli sie to, bo wcześniej obiecywałysmy sobie dozgonna przyjaźn, ale chyba sie z nią pośpieszyłyśmy...