Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andora
Gość
|
Wysłany: Sob 16:30, 12 Maj 2007 Temat postu: Jak ich przekonać??? |
|
|
Mam 14 lat. Wszystkie moje koleżanki mają już chłopaków, tylko nie ja. Nie jestem brzydka, mam nawet powodzenie. Moim problemem jest to że mam zacofanych rodziców. Nie pozwalają mi się spotykac z chłopcami, mówią że mam czas i mam sie wziąść do nauki. A uczę się dobrze. Próbowałam z nimi rozmawiać, udowadniac że jestem dojrzała, i nic nie skutkuje!!!!! ALE mieszkam w domku i kiedy mówię że chce wyjść na dwór, to muszę wyjść koło domu. Kiedy chcę wyjść gdzieś na miasto, muszę zawsze mówić gdzie idę, z kim, o której wróce itp. Jestem zakochana w jednym chłopaku, on też ma mnie na oku. Może niedługo zaproponuje mi chodzenie. Tylko co to za dziewczyna z która nigdzie nie można wyjść? Poradźcie mi co ja mam robić, jak ich przekonać???
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dziubasek
Stały bywalec
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Sob 18:13, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
W sumie całkiem niedawno miałam ten sam problem.
Kontrola maksymalna... teraz można powiedzieć że jest lepiej, ale wciąż jednak chcą wiedzieć co, gdzie i z kim. A godziny nadal dość wczesne.
Mimo wszystko nie mam na szczęście takich problemów jak ty... żeby nie pozwolili mi chodzić z chłopakiem.
----------
Rady raczej ci nie dam... sama nad tym pracuje. Musisz sama wyczaić co i jak..... w końcu ty najlepiej znasz swoich staruszków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aneta
P!nk User
Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 2264
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:18, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Dla rodzicow to za wczesnie na milosc... Mysla ze trzeba do tego dojrzec, ale powinni zrozumiec ze tez byli mlodzi... Rodzice martwia sie o swoje dzieci i moze dla tego to wszystko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dziubasek
Stały bywalec
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Nie 15:45, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Rozmawiałam ostatnio z moją o tych sprawach. Może ty też powinnaś.
Najprawdopodobniej twoja mama martwi się że kiedy zaczniesz z nim być (czy z jakimkolwiek) poświęcisz się właśnie tej miłości i zapomnisz całkiem o swoich obowiązkach: szkole - że opuścisz się w stopniach, a może że on będzie miał na ciebie zły wpływ itd
Spróbuj jej wytłumaczyć swoje nastawienie do tej sprawy, upewni ją że nie ma się czym martwić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
andora
Gość
|
Wysłany: Nie 18:45, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Próbowałam rozmawiać ale gdy tylko wspominam o tych sprawach, mama mówi ,,bez dyskusji" i koniec. Jeśli dalej próbuje drążyć temat, mama wysyła mnie do pokoju. Najgorsze jest to że mama ma sojusznika w tacie i oboje sądzą że jestem na te sprawy za mała
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dziubasek
Stały bywalec
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Nie 20:13, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Spróbuj może pokazać że jesteś już dużą dziewczyną.
Pokaż że potrafić być dojrzała i odpowiedzialna... może wtedy zrozumieją
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
andora
Gość
|
Wysłany: Czw 15:16, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Próbowałam! Próbowałam już chyba wszystkiego! Ale kiedy sama, nieproszona zaczęłam zmywać podłogi, odkurzać, a nawet umyłam okna, mama powiedziała ze pieniędzy nie dostanę bo dostałąm już miesięczne kieszonkowe (20 zł).... Ja mam już dość, a sprawa z Maćkiem nabrała obrotów, ostatnio gadaliśmy na przerwie i on chciał o coś mnie poprosić ale w końcu zapytał się tylko czy niemam mu linijki pożyczyć... I co ja mam robić żeby rodzice zrozumieli wreszcie że nie jestem małym dzieckiem które bawi się w ogródku...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aneta
P!nk User
Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 2264
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:55, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Trudna sprawa... Wspolczuje ci Juz nie wiem co mam Tobie poradzic...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
clauza
Limonka rank
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z bajki o księciu
|
Wysłany: Pią 17:37, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Aneta napisał: | Trudna sprawa... Wspolczuje ci Juz nie wiem co mam Tobie poradzic... |
Ja też nie ...szkoda mi ciebie....ja też mieszkam w domku i to daleko od kumpeli ale nie narzekam mama mi pozwala na wszystko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iza
V-ce miss & Pomocniczka 2006
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 17904
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja to znam?
|
Wysłany: Pią 18:44, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Aneta napisał: | Trudna sprawa... Wspolczuje ci Juz nie wiem co mam Tobie poradzic... |
racja, sprawa trudna, moze rodzice sie zmienia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
oyla
Początkujący
Dołączył: 17 Maj 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:06, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ja na szczęście nie mam takiego problemu a tobie niestety nie wiem co poradzić jeszcze zależy od rodziców
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
andora
Gość
|
Wysłany: Pon 18:06, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ja już nie wytrzymuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
joasia520
Marine rank
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:10, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
andora napisał: | ja już nie wytrzymuje |
dasz radę!! a rodzice myślę, że z czasem to powinni zrozumieć,
tak myślę, ale w szkole to chyba Cię nie kontrolują, com?? to może ......ee nie głupi pomysł;;;;/// przykro mi, ale rónież nie potrafię Ci pomóc duża buśka=*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
andora
Gość
|
Wysłany: Wto 9:35, 22 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaGduŚ
Soundly Blue rank
Dołączył: 23 Kwi 2007
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miasta xD
|
Wysłany: Wto 18:05, 22 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
hmm, każdy rodzice są inni. Przypuszczam, że tez musiałabym się trochę namęczyć, żeby przekonać mamę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|