Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zyta
Bright three
Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 1852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:15, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Taaaak właśnie i jeszcze się niepotrzebnie denerewujesz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
zula*
Zaawansowany
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 17:17, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Oj tak! Nerwy moje niedługo nie wytrzymają ;/
A serce chyba pęknie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aneta
P!nk User
Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 2264
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:35, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Trzymaj sie... i do dzieła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaLa
Angel rank
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 15405
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:36, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
nom powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zula*
Zaawansowany
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 19:30, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Jeszcze z Nim nie pogadałam
Ale zrobię to... Muszę!
;/
A w dodatku zaprosił dzisiaj moją koleżankę do kina...
Nie powiem, że mnie to nie obchodzi, bo to nieprawda
Ale dla niej to ma czas! A dla mnie nawet 5 min. nie znajdzie
Dupek! (a sama chyba w to nie wierzę)
Może jednak mam dać sobie z Nim spokój?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zozolka
Guru
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 5501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z pudła rezonansowego
|
Wysłany: Czw 19:34, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
jak chcesz...
a jak ci zależy to walcz!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zula*
Zaawansowany
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 20:03, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Zależy...
Cholernie zależy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olaa
P!nk User
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 2389
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:48, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
no to się postaraj.. a ta koleżanka, to jakaś dobra Twoja kumpela? jak tak to ją wypytaj czy to było tylko przyjacielski wypad czy szykuje się coś więcej itd ;]
i pogadaj z Nim w końcu! tylko nie dręcz Go xD tzn. nie lataj za Nim ciągle prosząc o rozmowę itd faceci tego nie cierpią.. raz a dobrze, konkretnie - pogadaj z Nim, dowiedz się wszystkiego i już. będzie po wszystkim :]
powodzenia ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaLa
Angel rank
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 15405
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:20, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Olaa napisał: |
i pogadaj z Nim w końcu! tylko nie dręcz Go xD tzn. nie lataj za Nim ciągle prosząc o rozmowę itd faceci tego nie cierpią.. raz a dobrze, konkretnie - pogadaj z Nim, dowiedz się wszystkiego i już. będzie po wszystkim :]
|
dokladnie
jak ciagle bedziesz za nim latac to go zniechecisz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majka
Początkujący
Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:20, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
no wiesz ja też miałam taki problem no i po prostu jak zobaczyłam ze jest sam na korytarzu to podeszłam do niego, ale on chciał odejść to go złapałam za ręke i dałam mu buziaka, w policzek oczywiscie, potem sie okazało ze on po prostu bał sie ze mną pogadać i też mi pisał ze nie ma czasu i takie tam, teraz jesteśmy bardzo bliski znajomymi...zycze powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zula*
Zaawansowany
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 17:46, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki dziewczyny za pomysły i pomoc :*
Właśnie już za Nim tak nie latam.. Nawet nie mam siły łazić za Nim i błagać Go o rozmowę ;/
Niestety rzadko bywa sam na korytarzu
Jak się nadarzy okazja to z Nim pogadam...
3majcie za mnie kciuki, w końcu na pewno to zrobię ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zyta
Bright three
Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 1852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:28, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Kiedyś napewno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zozolka
Guru
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 5501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z pudła rezonansowego
|
Wysłany: Pią 19:10, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
3mam kciuuki
i bierz się do roboty!!
chłopak nie będzie czekał wiecznie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aneta
P!nk User
Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 2264
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:03, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Dokładnie^^ Obyś nie czekała zbyt długo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zula*
Zaawansowany
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 16:54, 27 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A więc..
Dziś wyczaiłam, że chłopacy grają sobie w siatę na dworze. Poszłam do nich.
Był On. Tyle się zbierałam do rozmowy i nic .. Zcyrałam się ;/ Więc potem oni przenieśli się na inne boisko żeby zagrać w nogę. Zawołałam "Hubert możesz na chwilę podejść?" Oczywiście, że nie mógł ;/ Potem usiedli. Wyciągnęłam do Niego rękę żebyśmy mogli gdzieś iść i pogadać. Ale nagle zaczęli grać(bo przecież jak? mieli tak siedzieć na ławce?) Wkurzona poszłam do domku z kumpelą, ona wzięła rzeczy i poszłam ją odprowadzić. Hubert był u kumpla, który mieszka niedaleko kumpeli. Można powiedzieć nawet, że blisko. Poszłam i czekam na Gnojka. Wyszedł i mu mówię "Hubert my naprawdę musimy pogadać", On "Ale o czym". I coś tam mu powiedziałam i w końcu kazałam spojrzeć mi w oczy i powiedzieć: "Nic do Ciebie nie czuje". A On, że przecież mi pisał, że po co ma mi mówić. A ja, że napisać można wszystko i może jak mi to powie to coś zrozumiem. On mi na to: "Przepraszam, ale nic do Ciebie nie czuję". Myślałam, że tak będzie Pierwszy raz usłyszałam coś takiego prosto w oczy... A mówią, że nawet najgorsza prawda jest lepsza Spytał się czy możemy zostać przyjaciółmi. A ja, że w ogóle nie ma takiej opcji. Po czymś takim?
Przecież to jest najgorsza rzecz o jaką się można spytać. Jak można być przyjaciółmi po czymś takim? Może inni potrafią, ale ja nie. I nie wiem czy On by dał radę.
Serce mi dziś pękło. Do tej pory ryczę ja bóbr... Wiem. Sama tego chciałam, ale wyobrażałam sobie to zupełnie inaczej! Myślałam, że się spytam, On powie, przypuśćmy to "nic", a ja powiem "aha" czy coś podobnego. Strasznie boooli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|