PARTY!!!

paulinqa77

chciałoby się ;p

Grave

zebys wiedziała ze chciałabym

choraa jestem znów.

wyimaginowana_

Mwahaha, relacjonuje wycieczkę i się cieszę i wspominam i pali mnie w gardle i suszy i idę się napic bo mam zaplenie gardła zmieszane z anginą /diagnoza by nieSmaczny, który w sumie chyba się zaraził i wpierdalał mi moje prywatne tabletki i Marcin też wpierdalał, bo były niebieskie i mu się podobały/.

Dzień I; przyjazd.
Ignorując nasze sprzeciwy oraz moją chorobę /'do końca tygodnia siedź w domu, bo inaczej się pogorszy' - lekarz/ wyruszyliśmy wbijając buty z kolcami w prawie pionową ścianę, jednak mój organizm wycieńczony /wtedy tak myślałam, teraz tylko marzę o tym, by się tak czuc ; D/ chorobą odmówił posłuszeństwa i rozmyślając nad tym, którą stronę wybrac do mdlenia wróciłam z kilkoma osobami do hotelu. Zaczęliśmy jeśc. Tutaj następuje seria niewartych uwagi zdarzeń, które zaprowadziły mnie z czterema chłopakami do ich pokoju na gejparty /dodaję tutaj, że wcześniej zjadłam 2 ibupromy max i 2 nurofeny, o czym wtedy nie pamiętałam/. Przeszukując torbę nieSmacznego poszukując czegoś do picia natknęłam się na pepsi twist. Nie wtajemniczona w ich gejowskie grono zaczęłam pic, jednak po chwili okazało się, że to absolwent ; D. Tak oto rozpoczęłam z nimi sesję terapeutyczną 'pij, będziesz łatwiejsza, a ja i tak będę gejem'. Z każdą sekundą przybywało pepsi, ustronianek oraz tymbarków /nic nie jest tym, na co wygląda oprócz hortexu winogronowego i mirindy/ orazu zadeklarowanych gejów. Przed przybywaniem osób nastąpiła gra w 'jaką to melodię', a której udało mi się kilka razy wygrac /nagrodą była częśc bolsa chybaa/. Przybycie w chuj dużej ilości osób kończy dzień pierwszy.

Dzień II /niechronologicznie, uzupełniany cząstkami wspomnień i relacjami/;
Rozpoczął się odkryciem mongołowej żurawionwej finlandi oraz piciem 'drinków' /5% sok winogronowy ; D/ z nieSmacznej szklanki. Później było przypominanie sobie i innym imion, weselenie się na horrorze, próby lewitacji, poszukiwania środka ciężkości, utrzymywanie równowagi, 'trajler tłajlajt', i /podobno, bo w ogóle nie kojarzę i niedowierzam/ opowiadałam jedną i tą samą historię około 50 razy, wystarczyło, by ktoś chociaż trochę zmienił położenie, żonglowanie grejfrutowym mydłem, podniecenie nieSmacznego klepaniem po udzie i inne ciekawe rzeczy, których częściowo nie pamiętam. Nieprzespana noc i rzucanie się na jedyne bezalkoholowe napoje = mleko z balkonu. To, co było przeznaczone na 2 noce, skończyło się nadzwyczaj szybko. Poprawiacze nastroju, ale podobno nastąpiło też obrzyganie przypadkowo przechadzającego się po trawniku kotka ; D
Później czesanie mongoła, ciągniecie nas na szlak mający długośc 12 km.
Ognisko, zabawa w telenowele, kilku życiowych partnerów mających pod koszulami moje lodowate ręce /śmiesznie się wzdrygali/, kilka szybkich numerków przy drzewie / ; DDDDDDDDDDD/. Podobno mam 'miękie ręce', fajnie.
Bieganie po hotelu, jazda na wózkach, zaproszenie miłych starszych najebanych panów na imprezę, bilard z mężem alkoholikiem ; D, 'gorący i gotowy', PRAWDZIWY klasowy romans, nieprawdziwe plotki ; D, wymyślanie jeszcze ciekawszych nieprawdziwych plotek ii...

Dzień III;
O 5 postanowiłyśmy położyc się spac, o 6 wstac. Gdy się obudziłam wydawało mi się, że jestem 1/4 i jeśli nie będę dalej spac równo połowy tego, co wcześniej to się rozpadnę, powiedzenie tego Joli oraz Michałowi, który był 2/6, ale nie 1/3.
/Nie wiem, skąd mi się to wzięło, bo byłam trzeźwa, ale śpiąca/. Chorowanie. Chorowanie. Chorowanie. 5 swetrów /jeden był mój ; D/ i spodnie z dresu. Zepsute gardło. Mongołowe serenady, parot extreme, zrywacz, viva, Tomasz Lipiński, i wiele, wiele innych.

Genialna wycieczka, nieskładnie, długo i bez sensu, a to ok. 20% całości ; D
Najlepszy był najebany Kuba mówiący 'durualizm falowo-korpuskularny' /wychodziło ; D/, a później nie umiał ; D

Grejf, łączę się z Tobą w bólu.
/Napisałabym, że mongoł mi zepsuł gardło, ale to długa historia by była, a ja chyba powinnam iśc spac kiedyś/

Zozolka

jasie powiesze
nie moge tak dłużej żyć

Grave

jutroi w niedzielebede udawała zdrowaa w poniedziałek chorą.szczytny plan, choc pewnie sie dobije jutro wie ie bede musiała udawac.

i moja CENZURA mnie dzis olewała ==

i nic ie umiem na olimpiade==

i mamusia jest tak kochana ze mi edwarda kupila, sama z siebie.
i kubek.

i łeb mnie boli.

wyimaginowana_

Moje gardłooooooooooooooooooooooooo.

Conajmniej 5 osób po wycieczce ma anginę, ale to mongoła wina!
/ja im wszystkie moje leki dawałam, więc jestem niewinna ; D/

agg

wyyyyyyyyyyyyyj
no bo sie oszczom!!!!!!
<lol>
jedno wielkie hahaha
siedze tu i mam taka beke ze o matko:D
zajebista wycieczka. chce z wami na nastepna:D

(szybkie numerki? miekkie rece??????;o) Razz

Diamond_19

Dawno mnie tu nie było.
Wczoraj na projekcji koncertu Nirvana unplugged in New York byłam <33
A teraz się do nauki zabieram..i znowu mnie pewnie przez tydzień tu nie bedzie..

wyimaginowana_

agg

nudzi mi sie ejj
mialam jechac na koncert do klubu no ALE moje kumpele mnie w ostatniej chwili wydymaly kurw.a

Zozolka

nieokiełznany miloowy las
nieokrzesaany majowy wiatr!

Gość

Agg!

Ty śpiewasz na róznych festiwalach, prawda?
Mogłabys mi udzielić, ee... takich podstawowych rad co do śpiewania?

Bo prędzej skończę muzyka, niz nakłonioę mame, żeby zapisała mnie na jakieś lekcje śpiewu, cholera.

Gość

No i jeszcze to, moja pipko. : D

Podałabyś gg? ; pp