PARTY!!!

Gość

http://www.youtube.com/watch?v=cVgBuwM9zcQ
borze, mój hymn najostatniejszo
freud pewnie miałby parę rzeczy do powiedzenia

jak ja tęskniłam za industrialnymi samplami.

mam wyjebane mam wyjebane mam wyjebane

wyimaginowana_

Szisza jest fajna.

Czegoś mi brakuje i nie jestem do końca przekonana, czy chcę iść na sobotnią imprezę.
Fajkifajkifajki mi się chce od wczoraj.
Chciałabym iść spać, ale nie mogę, bo muszę przepisać tą pieprzoną matmę [gdy mnie nie było zaczęli nowy dział - 24 strony A4, skracam i omijam zadania, ale i tak dużo].
Nie chce mi się dramatyzować, wymyślać i przesadzać, ale coś jest kurwanietak.
Sama nie wiem, co.

wyimaginowana_

'Weźcie się pozabijajcie, albo ze sobą chodźcie.'

Spoko.
Jutro Krk, dzisiaj pseudo impreza, malusieńka.
Nie wiem, w co się jutro ubrać.

- Muszę sobie do tej bluzki doszyć ze 2 guziki.
- Nie gadaj głupot!

Fajnie już mi jest, pogoda trochę do dupy, mam nadzieję, że na Brackiej nie będzie padał deszcz jutro.
Nie wiem nawet, jakie kurde buty wziąć.

wyimaginowana_

Kolejny raz miałam kurwatenpierdolony atak paniki jakiejś, czy coś.
Ryczę, nie umiem oddychać i mam ochotę wyrzygać cały żołądek.

Kolejny dzień, gdy jest ok przez większość czasu, gdy jestem wśród ludzi, lecz gdy tylko zostaję sama lub z rodzicami...
Zjebane to jest i nie wiem, co z tym zrobić.

Oddycham już mniej więcej, ale wciąż wiem, że jest chujowo i łzy mi lecą jak pojebane i nie wiem, co z tym zrobić, zadzwoniłabym do kogoś, ale nie będę się narzucać przecież.

Boję się jutra, jestem cały dzień poza domem.
Jakieś rozchwianie emocjonalne pierdolone.

wyimaginowana_

Ustabilizowałam się mniej więcej i mogę jeść już, ale CENZURA to jest popierdolone.

wyimaginowana_

'Wracam po to bo choć na kilka chwil zamknąć oczy i móc uwierzyć że...'

Uwielbiam to miasto ; )

Znowu nie mam kiedy spać, muszę zgrać muzykę, ogolić nogi, wykombinować, co chcę jutro ubrać, spakować torebkę...

Jest już normalnie i chcę World Press Photo i Mayday 2 i nawet te pierdolone gołębie mi nie będą przeszkadzać!
Tęskniłam, ze 2 miesiące nie byłam w Krakowie.

Wika1316

Narazie wszystko okej. Sporo dobruch ocen ostatnio nałapałam a plastyka nieżle mi średnią podwyższa. Grypa nieżle panuje, wszyscy mają cykora i ponad połowa klasy jest chora to nam dali luz w szkole. Bardzo dobrze.
Koleżanka ostatnio zerwała z chłopakiem, nie daje mi spokoju - raz nic tylko na niego nażeka raz wychwala jak nie wiem. Ja już nie nadążam

wyimaginowana_

Mayday 2 dużo gorszy od 1.
Nic nie kupiłam, kolczyków ładnych nie było, pierścionki zajebiste, ale same M i L, a jeśli już jakiś S, to i tak za duży.
Ogólnie pozytywnie, tylko brzuch mnie boli cholernie z przejedzenia, chociaż zjadłam tylko 1/2 czegośtam gruzińskiego o 13 i wypiłam kawę za 14 zł. Ogroomne to było.

I przegrałam zakład i musiałam ściągnąć spodnie, jak graliśmy w pokera, a później się okazało, że mały oszust oszukiwał!
W sumie zgodziłam się na zakład tylko dlatego, że i tak miałam bluzkę dłuższą od spodenek i rajtuzy ; p

I wgl darcie się 'Michał, no co ty robisz?! Pan dyrektor siedzi 2 rzędy przed nami, a ty mi rękę wykręcasz!' 'No co ty robisz, pan dyrektor tutaj, a ty spodnie ściągasz.' [ale tylko przez ostatnie 20 minut, całą trasę tam i pół powrotnej siedziałam na vipowskim tyle oczywiście].

World Press Photo trochę mnie zawiodło, a może poprostu jestem za pusta.

Jakieś dziwne 2 dziewczyny z III humana z nami jechały, pierwszy raz je widziałam na oczy a dowiedziałam się, że stwierdziły, że Michał to cwaniaczek i że go kocham.
Spokoo, wyznałam mu miłość w teatrze, ale się rzucał, że świeczek nie było ani nic, bez romantyzmu, to odwołałam i powiedziałam, że poczekam na odpowiednią okazję ; p
Muszę je dorwać i powkręcać, spytać, czy on też mnie kocha podświadomie itp.
Trochę się boję humanistów.
I Mongoł mi obiecał kwiatki na rocznicę ; p

Odnalazłam Gołębią, to prostopadłe to Brackiej jest, nie wiedziałam wcześniej ; )

Miałam chwilę zły humor i poszłam sobie sama z Grodzkiej na Bracką, Gołębią, Rynek i Floriańską, ale później zadzwoniłam, że mają już przyjść i oczywiście wykrywacz nastroju działał...

Ogólnie jest pozytywnie, tylko mam normalnie perforację ściany żołądka [nie jestem hipochondryczką, nie zgadzam się z osądem pana M] i umrę za chwilę.
Jutro na 11 do szkoły w nagrodę, że byliśmy grzeczni ; D

wyimaginowana_

I w ogóle jak wróciłam do domu, to miałam 2 guziki dodatkowe w bluzce odpięte [które nie powinny takie być] i nie wiem, czemu.
Albo się same odpięły, jak wracałam, albo same, jak grałam i oczywiście Michał mi nie powiedział, bo po co, albo mi je rozpiął, jak walczyliśmy o to, pod czyją koszulką wyląduje opakowanie z michaszków [jak oni je mieścilii?], a ja nawet nie wiedziałam.
Noale w sumie nieważne.

Kocham Kraków, może się wybiorę 27 na Myslovitz, bo widziałam plakaty, ale nie wiem.
I już powoli prawie mamy mieszkanie na studia ; )

Gość

kurna, kora chodzi z rajmundem, ale to w sumie dzieci, ja też.

tęsknimy za biskupem, och tak.

i dlaczego jest mi w kurvę smutno i się wymówiłam, żeby nie iść do szkoły, on nom nom.

Gość

może i jestem żałosna, ale nie wytrzymam do następnego tygodnia. nie, nie.

wyimaginowana_

Nie jesteś żałosna a niechodzenie do szkoły jest fajne.
Chyba, że ma się chujowy nastrój.
Minie ;*

Jestem egoistką, uwielbiam pana, który rozdawał numerki w Bershce przed przymierzalnią, i wgl 'mogę być Twoim grudniem' - kto ma kalendarz z cosmopolitana na 2009 r i podobny gust do facetów, ten będzie wiedział.

Muszę iść wysuszyć włosy i się ogarnąć, bo na 10.50 mam informatykęę.

Gość

a dzięki, ale i tak chujowy jakiś okres.

/boję się zaangażować na całego, lul, to to już wiem od paru dni, a wczoraj przeczytałam, w horoskopie w bravo krejzola klasowego.

to dwójka moich przyjaciół od wczoraj jest razem, nie wiem jak teraz będę funkcjonować, a jak się pokłócą? kurvaaa.

wyimaginowana_

Ja też się boję.

Może nie będą się kłócić za często...

wyimaginowana_

Aaaaa, ale się jaram, właśnie wpadłam na genialny pomysł, jak się jutro ubrać, aa! ; DDD

Muszę tylko zostawić mojej mamie karteczkę 'choćby nie wiem co nie ubieraj swoich szarych spodni 'chciałyśmy być V, ale jesteśmy za wąskie'.
Może i na niej lepiej leżą, ale ja mam na nie 10 razy lepszy pomysł ; DD

2 osoby dzisiaj mi powiedziały, że uwielbiają, jak się ubieram i kurde wymyśliłam coś zajebistego na jutro, dzisiaj były nudy wyciągnięte z szafy o 10.20, oklepane i przetestowane milion razy.

; ddddddddddd