PARTY!!!

Kasienka2701

Weekend ;DD

Cenzia

Dziwnie jest.

I idę z Mońcią obalić jej resztki popołwinkowe, żeby się nie zmarnowały,

Gość

dawno się tak źle nie czułam

kurva kurva kurva

wyimaginowana_

Kurdee, co za dzień.

Półgodzinne trzepanie na laborach z chemii wraz z dziwnymi rozmowami w trakcie, a późnieeej;

Koksiaści najebani vicemistrzowie polski w kick boxingu przegrali z nami w bilarda o piwo 3 razy, po czym chcieli grac O MNIE [!], ale na szczęście Michał już wcześniej mnie zaczął przytulać, a po usłyszeniu tego oburzył się i mnie objął , więc się tylko spytali dla pewności, czy jesteśmy razem, to zaczęliśmy wkręcać, że tak i sobie darowali.
Normalnie tak mu dziękuję, cholernie się ich bałam, już się nas pytali, czy są tam ochroniarze...
Początkowo było śmiesznie, bo się napiłam, a nie wydałam ani złotówki, ale później zaczęło się robić dziwnie i naprawdę się cholernie bałam, chociaż nas by nie pobili [mnie w sumie szczególnie, spodobałam im się jakoś], bo nas polubili i nie chcieli nas puszczać do domu i tutaj oczywiście Michał smut roku 'No sorry, ale obiecałem jej matce, że ją odprowadzę po 22 do domu'
Ale następnym razem, jak ma udawać, że jesteśmy razem, to niech się ogoli lepiej, ale to szczegóły są ; p

Dziwny dzieeń, a jutro 2012.

wyimaginowana_

- Noale później się bałam.
- O mnie?
- Nie, o siebie ; p
- Aha ;| O mnie nie?
- Trochę też.
- A ja się o Ciebie bałem.

; )

Gość

dlaczego gdy jakiś jego ślad mi wejdzie na drogę to jest mi straszliwie źle?

only a ocean away, jasne.

wyimaginowana_

Tak już bywa, przejdzie ;*

Trzeba się ogarnąć kiedyś, z czasem samo przyjdzie.

Gość

dzięki. ; *

dziwnie bez agg.

wyimaginowana_

Mi też i czekam, aż wróci, bo jej potrzebuję często bo ona zawsze wie, co mi powiedzieć i w ogóle.

Bo moje życie jest dziwne i poplątane a mój ojciec ostatnio strzela fochy jak 5 letnie dziecko i mnie irytuje jeszcze bardziej.

wyimaginowana_

I zajebiście.
Wszyscy się pokłócili, ewentualnie tylko irytują się nawzajem.
Bezkonfliktowo jest aktualnie tylko z 2 koleżankami.

wyimaginowana_

Nie chce mi się wypowiadać o 2012, bo dużo pisania.
A zakończenie żywcem z wall-e.

Jutro happening, śmierdzi mi tynkiem w pokoju i nie wróciliśmy do siebie z Michałem [hahaha], a wciąż mówi, że moja mama jest jego teściową ; p

Ale na obiad nie wpadnie, bo nie chce mu się ogolić ; D

wyimaginowana_

I nie udaje mi się przekonać do ogolenia się ogólnie, a później mnie kłuje w policzek!

wyimaginowana_

I wgl dowiedziałam się, że koksy od początku pytały wszystkich dookoła, czy z nim kręcę.

Podtekstowe rozmowy na gg są pro, znowu idziemy razem spać, loool.

stayla_

O kurva.

Tak, wczorajszy wypad do Rybnika był super. Jazda tam genialna, a powrót lepszy ;p.
Bo kurva Siasia najpier mówi, potem myśli.
- Jedziemy 3 do Bierów i potem do nas ?
- A będzie tam jakiś bus ?
- Nie wiem, ale chyba tak.
- To jedziemy.
- To jedziemy.

I wyszło na to, że trzy godziny szybkiego marszu musiałam iść, bo nie było busa ;D. W domu byłam po pierwszej, mamy wczoraj nie widziałam, bo jak się wychodzi o 13 i wraca o 1 to trudni trochę ;].

Ekhem... Dzisiaj dopiero oprzytomniałam, że we wtorek piszę olipiadę Very Happy

.
Matematyczka mówi, że dobrze rozwiązałam te dwie próbne, ale ja się boję.

I na 12 do kościoła xD.
Po dwóch latach nieobecności tam, wreszcię się pojawię... z... Siasią, tym Einstainem.

Bo kutwa życie jest do duupy.
I ja GO uwielbiam, bo z nim się tak świetnie gada, ot co!
Nie, ja chcę poniedziałek.

wyimaginowana_

Ej też byłam w Rybniku wczoraj ; D

Hahahahahaha, lol500, chyba po naszej wspólnie spędzonej nocy wróciliśmy do siebie ; p
W sumie już warunki był wcześniej spełnione - ja wsiadłam do pociągu, on poszedł do kina ; p
Może się ogoli w końcu ; D